Kochani przedstawiam Wam moje pierwsze zmagania z blachą srebrną próby 925 potrzebne było trochę profesjonalnego sprzętu jubilerskiego - mam tu na myśli anki i puncyny ale na szczęście mam od kogo je pożyczać ( dziękuję Michale), srebro oksydowane i satynowane, koral oprawiony w carge...
czy trud się opłacił? oceńcie sami
pozdrawiam cieplutko
sobota, 25 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuń